Czasami sama jadę na wschód. Pobyć.
Dzisiaj chciałam świętować lato.
Świętowałam.
Ale – jak to bywa na fotograficznych uważnych spacerach – wyszedł temat WSPARCIE.
Brené Brown mówi i pisze, że jesteśmy na świecie by kochać i przynależeć. I by doświadczać miłości i przynależności. Są to dwie bazowe soczewki naszego doświadczenia, które wkładamy w każdą sytuację. Pisząc post, prowadząc warsztat, rozmawiając o życiu, robiąc ciasto na naleśniki… czy tu jest miłość i przynależność? Czy to, co aktualnie wkładam w świat i to, że jestem będzie przyjęte i pokochane. Przyjęte = pokochane= warte miłości.
I pewnie możemy zaprzeczać, buntować się i negować ważność tych soczewek, bo przecież jesteśmy samodzielni, samowystarczalni…
Moje TERAZ bardzo potrzebuje WSPARCIA. Odrabiam (kolejny raz) lekcję współzależności, wzajemności, bycia razem, wymiany. WSPARCIA. Tak, korzystania z obecności Innych dla mnie, dla mojego dobra, dla mojej łatwości.
I jestem napełniania każdego dnia tym poczuciem – bycia wspieraną.
Wczoraj w rozmowie @joanna_chmura z @gabbybernstein usłyszałam o 8 C’s: curiosity, courage, compassion, clarity, connectedness, creativity, calm,confidence. (ciekawość, odwaga, współczucie, jasność/przejrzystość, więź, kreatywność/tworzenie, spokój, zaufanie). Te „C” pojawiły się w odpowiedzi na pytanie jak wspierać? I jak w tym wspieraniu siebie nie zgubić? Soczewki, przez które patrząc na świat, na doświadczenie konkretnego człowieka, mogę wspierać. Wiele naszych doświadczeń jest do przeżycia samodzielnie, ale nie samotnie.
Dzięki fotografowaniu i uważności i filtrowi ZACHWYTU wiem, że możemy w sobie te SOCZEWKI wzmacniać, rozwijać, budować. Także ruszam na uważne spacery w poszukiwaniu tych jakości w świecie i dzięki temu w sobie. Bo nie zobaczę w świecie czegoś, czego nie mam w sobie. Idziemy na spacery po 8 C’s 🙂?
Leave a Reply